Aktualności

Kolizja z awanturą w tle

W niedzielę po północy kobieta jadąca oplem wjechała czołowo w samochód ciężarowy. Kierująca i pasażer zostali przewiezieni do szpitala. Mieszkanka Tyszowiec nie była w stanie poddać się badaniu sprawdzającego stan trzeźwości, została pobrana krew do badań. Kierowcy dafa nic się nie stało, był trzeźwy.

Jak wynika z relacji kierującego dafem, mieszkańca gm. Werpkowice, jechał swoim pasem jezdni w kierunku Hrubieszowa. W miejscowości Tyszowce na ulicy Wiejskiej zobaczył, że wprost na niego jedzie samochód osobowy. Zatrzymał się i zaczął dawać sygnały świetlne kierującemu osobówki aby zjechał na swój pas. Nic to nie pomogło i opel corsa uderzył czołowo w ciężarówkę. Znajdujący się na miejscu patrol zabezpieczył miejsce zdarzenia i sprawdził stan trzeźwości kierującego dafem, mężczyzna był trzeźwy.

   19-letnia kierująca, która była już w karetce, nie była w stanie poddać się badaniu ze względu na stan upojenia alkoholowego. Pasażer opla zaraz po zdarzeniu uciekł, ale po chwili wrócił do samochodu i on również został zabrany przez karetkę do szpitala. Jego stan również wskazywał na to, że spożywał alkohol. W rozmowie z mundurowymi powiedział, że był na 18-tce gdzie spożywał alkohol. Na miejsce zdarzenia została skierowana grupa procesowa. Funkcjonariusze przesłuchali świadków i przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia oraz pojazdów biorących w nim udział.

    W trakcie obsługi zdarzenia policjanci zostali zwyzywani przez postronnych mężczyzn. Mundurowi poinformowali ich, aby ci uspokoili się i nie przeszkadzali w czynnościach służbowych. Na moment to pomogło, ale za chwilę strażak z OSP poinformował funkcjonariuszy, że za samochodem ciężarowym, który brał udział w zdarzeniu szarpie się dwóch mężczyzn. Byli to ci sami mężczyźni, którzy utrudniali policjantom czynności służbowe. W momencie kiedy szarpiący się zauważyli mundurowych zbliżających się do nich ponownie zaczęli do nich krzyczeć słowa obelżywe i uciekać. Jeden z mężczyzn został zatrzymany po przebadaniu stanu trzeźwości okazało się że ma prawie 2 promile. Obaj mężczyźni odpowiedzą za znieważenie funkcjonariuszy. Awanturnicy są znani policjantom, to nie był ich pierwszy raz gdy łamią prawo.

AL

Powrót na górę strony